Coraz trudniejsze zadanie stoi przed Simone Inzaghim. Jeśli plotki okażą się prawdziwe to włoski szkoleniowiec w nowy sezon wejdzie nie tylko bez prawego wahadłowego, ale i bez najlepszego strzelca swojej drużyny – Romelu Lukaku. Wszystko przez kuszące go Chelsea. Czy belgijski napastnik zdecyduje się na powrót do Londynu?
Thomas Tuchel desperacko poszukuje nowych wzmocnień w ataku przed rozpoczęciem nowego sezonu. 47-latek poprowadził „The Blues” do sensacyjnego triumfu w Lidze Mistrzów w maju, zaledwie cztery miesiące po zastąpieniu Franka Lamparda na czele. Jednak pomimo wielkich aspiracji jego możliwości są niewielkie. Chelsea potrzebuje wzmocnić swój obecny skład, by móc w pełni powalczyć o tytuł mistrza Anglii w nadchodzącym sezonie. Jednym z priorytetów jest właśnie nowy napastnik.
Olivier Giroud robił dobre wrażenie w trakcie poprzedniego sezonu, gdy dostawał szanse. Jednak dla Tuchela było to za mało i Francuz już zamienił Stamford Bridge na San Siro po tym, jak na początku tego miesiąca przeszedł do AC Milan za milion funtów.
Tymczasem Tammy Abraham drastycznie wypadł z łask od czasu przybycia Tuchela i podobno jest na radarze Arsenalu. „Kanonierzy” również poszukują możliwości wzmocnienia swojego składu. Rywal Chelsea liczy na powrót do europejskich pucharów po tym, jak nie zakwalifikował się do nich w minionym sezonie. Chelsea również nie mogła liczyć na gole Timo Wernera, który od czasu, gdy rok temu przeszedł do klubu z RB Lipsk, ma spore problemy. Kilka kontuzji, do tego słaba dyspozycja, gdy już ma okazję pograć.
Talizman Borussii Dortmund Erling Haaland był w ostatnich miesiącach mocno powiązany z „The Blues”, ale uważa się, że to Romelu Lukaku na ten moment jest głównym kandydatem do zagrania w Chelsea. Belg ma za sobą bardzo dobry sezon. Dodatkowo świetnie spisał się w mistrzostwach Europy 2020. Nic więc dziwnego, że rosły napastnik znalazł się na celowniku swojego starego klubu. Do tego jest również tańszą opcją niż Erling Haaland. Prawdopodobnie też łatwiejszą biorąc pod uwagę problemy finansowe Interu Mediolan.
Hakim Ziyech lub też Tammy Abraham miałby być rozliczeniem w transferze za Belga. Obaj zawodnicy nie spełnili pokładanych w nich nadziei i są na wylocie z klubu.